Efektywna reklama auta? Pamiętaj o tych krokach!

  • Post category:Artykuły
  • Reading time:4 mins read

Dobrze przemyślana promocja sprawi, że zaczniesz sprzedawać konkretne auta z placu dealerskiego szybciej niż do tej pory. Zanim jednak wydasz na nią pieniądze, upewnij się, że zwrot z inwestycji będzie jak największy.

Wybierz auta wymagające wsparcia marketingowego

Jak każdą branżą, motoryzacją także rządzą trendy – zarówno sezonowe, jak i te trwające całymi latami. Konsumenci automatycznie są zainteresowani niektórymi modelami bardziej, niż innymi. To oznacza, że niektóre samochody reklamują się same – i najważniejsze, co musisz zrobić, to odpowiedzieć na pytanie, które z nich mają mniejsze powodzenie organiczne. Załóżmy, że większość klientów pyta o Forda Focusa – na tyle, że zainteresowanie tym modelem znacząco przekracza Twoje możliwości dostarczenia go do salonu. W takim wypadku nie potrzebujesz wystawiać auta na Otomoto, ponieważ sprzeda się ekspresowo. To pozostałymi powinieneś zająć się w pierwszej kolejności.

Postaw cel

Krok drugi. Na podstawie wcześniejszych raportów sprzedażowych i potrzeb biznesowych określ, jaki wynik zadowoli Cię podczas promocji danego egzemplarza. Wiedząc, że ostatnio udało Ci się sprzedać dane auto w miesiąc, przeznaczając tysiąc złotych na reklamę na Facebooku, sprawdź, czy tym razem uda się to w trzy tygodnie za pomocą opcji płatnych w Otomoto. To niezwykle ważne, aby każda odrębna promocja była zamknięta w określonych ramach, a dzięki temu mierzona i porównywana z innymi. Efektywne zarządzanie budżetem możliwe jest tylko w przypadku przejrzystości statystyk, które pozwolą określić, w którym miejscu inwestycja zwraca się najlepiej. I tu właśnie przechodzimy do punktu trzeciego.

Zdefiniuj kanał...

…który gwarantuje najmniejszy koszt reklamy na sprzedane auto. Sprawdzaj poziom konwersji i to, z którego miejsca jest ona największa – najłatwiej i najszybciej przeanalizujesz oczywiście kanały online. Finalnie to właśnie w najskuteczniejszym z nich należy ulokować większość budżetu. W końcu lepiej zamiast dwóch, sprzedać w tym samym czasie dziesięć samochodów, reklamując je nawet w nieco droższym miejscu, prawda? Oczywiście, w ramach określonej kwoty, ale jak się okazuje, jej planowanie to też niezwykle istotna, jeśli nie najważniejsza kwestia.

Bądź elastyczny

Określone z góry, roczne budżety to już przeżytek. Oczywiście z powodów organizacyjnych są one standardem w większości firm, ale jeśli tylko możesz, w dziale marketingu nie pracuj na fixed budget. Najwięksi międzynarodowi giganci, tacy, jak Amazon, dawno zrozumieli, że w czasach życia online, gdzie wszystko zmienia się z prędkością światła, wygrają ci, którzy najszybciej wdrażają efektywne podejście. Ustalając elastyczne budżety dla każdego sprzedawanego auta uzyskasz lepszy zwrot z inwestycji oraz zauważysz, dla których z nich podobne działania nie przynoszą efektu, nawet przy wyższych stawkach. Gdy już to ustalisz, skup się tylko na tych, dla których ROI jest największe.

Wiedz, do kogo mówisz

Zdefiniuj grupę docelową. Celuj w osoby żywo zainteresowane zakupem auta. Targetując reklamę skup się na artykułach poradnikowych i słowach kluczowych związanych z wyborem samochodu. Nie zapomnij o retargetingu, czyli wyświetlaniu reklamy tym, którzy już weszli na Twoją stronę. Pliki cookies przechowywane są aż do 540 dni, a to wystarczający czas, by zapoznać się ze wszystkimi możliwymi opcjami i przejść do finalnej decyzji o zakupie. Właśnie w tym momencie witryna Twojego salonu powinna wyświetlać się jako pierwsza.

Wyróżnij się

Nieważne jednak, jak dobrze ustawisz swoją reklamę, zawsze musisz założyć, że ktoś zrobił to równie perfekcyjnie. A wtedy wracamy do korzeni, czyli… starej dobrej bitwy na koncepcje kreatywne. Zaskoczenie rynku nigdy nie jest zadaniem łatwym, ale to najlepsi spijają na koniec całą śmietankę – nie tylko w postaci prowizji sprzedażowych, ale też nieocenionego, stałego miejsca w świadomości odbiorców.
Kończąc ten mini poradnik o skutecznej reklamie przypomnijmy wyniki słynnej reklamy Volvo, w której wystąpił Jean-Claude Van Damme. Wygenerowała ona 170 milionów zysku dla marki, podczas gdy jej przewidywany koszt, to… 4 miliony. I takich właśnie zwrotów z inwestycji życzymy.